Wczoraj odwiedziła nas znajoma z córeczką, trochę młodszą od Jędrka. Zosia weszła i powiedziała: "Cześć, Jędrek", a Jędrek sam z siebie wystartował do niej i podał jej rękę na przywitanie. Obie z koleżanką, która Jędrka trochę zna, oniemiałyśmy z lekka. Okazuje się więc, że Jędrek całkiem nieźle zgeneralizował umiejętność witania się (ćwiczy codziennie rano jadąc z kolegą do Ośrodka i w Ośrodku).
Potem Zosia ganiała za Jędrkiem prosząc "Jędrek, pobaw się ze mną", a ten szczęśliwy uciekał.
A dziś Jędrek pięknie pływał na basenie. Ostatnio z przyczyn różnych rzadziej bywaliśmy i gdy w sobotę chłopaki poszli w końcu na basen Jędrek był prze szczęśliwy. Pozwalał się trenować Piotrkowi i pobił chyba swój rekord robiąc 20 basenów. Dziś z tatą kontynuował.
20 basenów!!! o matko!! gratuluje.
OdpowiedzUsuńmasz niezwykłego syna.
http://serce-antka.blog.onet.pl/