Właśnie rozmawiałam z mężem przez telefon. Podszedł do niego Jędrek i na prośbę taty powtórzył do telefonu: MAMA HA-NIA. Do telefonu! Poraz pierwszy usłyszałam, żeby Jędrek tak głośno powtórzył coś do telefonu. I to co! :)
A ja siedzę i przygotowuję materiały do pracy z Jędrkiem. Taka to mama Hania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz