A dziś Jędruś podszedł do mnie z dzbankiem wody i gdy spytałam się go: Co chcesz? odpowiedział: PI-CIE. A gdy pokazałam na dzbanek i spytałam Co to? odpowiedział WO-DY.
Jędruś odpowiedział mi na pytania ! Nie powtórzył po mnie, tylko odpowiedział !!! Kiedyś, gdy byłam na konferencji o metodzie Wianeckiej, gdy jako sukces tej metody przedstawiano argument, że dziecko odpowiada na pytania, nie rozumiałam tego wagi. Teraz to doceniam. Wiem, jakie to trudne dla autysty. Oczywiście sytuacja nie była dla Jędrka nowa ani zaskakująca, ale to nie umniejsza mojej radości. Choć wiem, że to nie oznacza, że od tej pory będzie odpowiadał na moje pytania.
H.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na skraju... niestety nie lasu
Strasznie dawno tu nie pisałam. Prawie już zapomniałam jak to robić. Trudny to rok. Od ubiegłego roku szkolnego Jędrek ma nową panią terap...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kłopoty ze skórą Jędrka trwają. Mimo diety raz jest lepiej raz gorzej. Dziś otrzymaliśmy wyniki badań. Wyszło, że Jędrek ma helikobakter, ch...
-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz