środa, 4 maja 2011

Napisali o Jędrku...

www.We-dwoje.pl   Artykuł: Historia chłopca z autyzmem

Ps. No niezupełnie tak to było. Poproszono nas o napisanie artykułu o Jędrku i ukazał się on właśnie na portalu we-dwoje. Serdecznie zapraszam do lektury:)

PS2. No napiszcie coś. Że ładnie to napisałam, albo chociaż, że przeczytaliście;)

7 komentarzy:

  1. Bloga czytam od dłuższego czasu, komentarz zostawiam po raz pierwszy. Piękny artykuł, taki konkretny, ale przy tym nie jest "suchy", tylko pełny miłości do Waszego Jędrusia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihihi :))) To sie nazywa zadbac o siebie ;)))) Przeczytane i pieknie napisane :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. przeczytałam :)

    a i jeszcze pytanie z innej beczki, czy kiedyś będziecie przechodzić z Jędrusiem z powrotem na dietę bezmleczną? jakie jest wasze stanowisko w sprawie diety dla autików? :) pytam przez ciekawość, bo wiem że w archiwum odnosiliście się do utrzymywania diety dość sceptycznie, czy może coś się zmieniło? :) jeśli uważacie to za Waszą prywatną sprawę nie obrażę się :))

    OdpowiedzUsuń
  4. a artykułu nie powstydziłby się zawodowy dziennikarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :) serce rośnie.... miłość w czystej postaci:)

    OdpowiedzUsuń
  6. deszczowa-mama6 maja 2011 22:48

    Dzięki serdeczne za komentarze:)

    A co do diety, to nie tak, że ja jestem przeciw. My będąc na diecie nie widzieliśmy jej efektów. Również jak zaprzestaliśmy diety nie było żadnego pogorszenia. Może bym spróbowała jeszcze raz, ale... nie mam siły jeszcze tego dorzucić sobie na plecy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spinkowa Mama8 maja 2011 20:57

    nadrabiam zaległości na moich ulubionych, czytanych blogach. moje zdrowie i organizm odmówiły posłuszeństwa, wyłaczajac mnie na jakiś czas chociażby z lektury zaprzyjaźnionych blogów. Artykuł przeczytałam, chwale oczywiście, a buzia ze zdjecia, spojrzenie zapisane w mojej pamięci. pozdrawiamy...

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...