czwartek, 28 czerwca 2012

A on taki miły

Jędruś ma się dobrze. Ostatnio jest bardzo milutki i od kilku dni nawet pozwala mi znowu rano spać (wcześniej, jak się obudził, kazał mi wstawać, nie pozwalał mi się położyć nawet na chwilę). Aż się zbuntowałam któregoś ranka. A może posłuchał moje rozmowy w Magdą i do niego dotarło? Czasem tak ma.
Jutro ostatni dzień Jędrka w szkole nr 11. Po wakacjach - zmiana. Wierzę, że na lepsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo trudny czas

Weszłam na bloga Jędrka, żeby zamieścić nowy apel i aż się zdziwiłam, że nie pisałam ponad 2 lata, w zasadzie dwa i pół roku bez słowa. Szcz...