niedziela, 10 lutego 2013

Czym dziecko bawić się może

Odpowiadając na pytanie w tytule:
W zasadzie wszystkim. Najmniej typowymi zabawkami dla dzieci. Za to oprócz szczoteczek do zębów (niekwestionowanego króla zabawek ostatnimi czasy), może to być:
- brązowe prześcieradło zdjęte z materaca
- koszulka wygrzebana z szafy
- mandarynki (które bynajmniej w przypadku Jędrka nie są produktem żywieniowym)
- termos.
Jak bawić się takimi zabawkami? Przede wszystkim trzeba mieć zdolności żonglera. Jędrek świetnie manipuluje szczoteczkami w rękach (przy czym jednoczenie zębów sam myć nie potrafi :( Wtedy staje się drewniany jak kołek). Mandarynki zaś układa, przekłada sobie w koszyczku. Część oczywiście ląduje na podłodze. Termos rozbiera na części pierwsze. Gumko-uszczelka zostaje zgryziona. Kadłub termosu doskonale się nadaje jako pojemnik na szczoteczki.
Mój syn jest twórczy. Niby się wydaje, że nie potrafi się bawić. A jednak pomysły to on ma.

2 komentarze:

  1. Franula też uwielbia mandarynki i pomarańcze. Z niezwykłą dokładnością obiera je ze skórki i na tym zabawa się kończy. Uwielbia to. My, dzięki temu mamy obierania pomarańczy z głowy;-)

    Choć do tej pory jeszcze nie wpisywałam się u Was, obserwuję Wasz blog od ubiegłorocznego konkursu.
    Pozdrawiamy Was serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak dzieci mają wyobraźnię i potrafią bawić się dosłownie wszystkim :D
    Pozdrawiam serdecznie :)
    I zapraszam do siebie ponownie :D

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...