Ostatnimi czasy jest dobrze. Jędruś jest niekłopotliwy i spokojny. Owszem bałagani nieziemsko, ale czymś się musi przecież zajmować. W nocy dobrze śpi, trzeba go budzić do szkoły (chowa się pod kołdrę i przekomarza odnośnie wstawania).
Informacje z Ośrodka dochodzą do nas pozytywne. Na dodatkowych zajęciach jest też fajnie. Dziś Jędrek z przyjemnością kłusował na koniu. Lubi to. Jak nie chce czegoś robić, wystarczy obiecać mu kłus :-) Kto wie, może kiedyś sobie z Andrzejem będą kłusować obok jeden na jednym koniu, drugi na drugim. Pomarzyć można. Basen, konie, siłownia to są aktywności dla Jędrka. Rowery czekają już na kolejny sezon.
Marzy mi się, by rozszerzył się Jędrkowi jeszcze wachlarz aktywności domowych.
środa, 23 października 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo trudny czas
Weszłam na bloga Jędrka, żeby zamieścić nowy apel i aż się zdziwiłam, że nie pisałam ponad 2 lata, w zasadzie dwa i pół roku bez słowa. Szcz...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kłopoty ze skórą Jędrka trwają. Mimo diety raz jest lepiej raz gorzej. Dziś otrzymaliśmy wyniki badań. Wyszło, że Jędrek ma helikobakter, ch...
-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz