Długopisy te siłą rzeczy nam się gubią, łamią, zwłaszcza, że Jędrek je chowa -wciska czasem pod łóżko. Po czym np. o 5 rano zrywa mnie z łóżka, bym mu je wygrzebała stamtąd. Jeśli więc, Szanowny Czytelniku, masz takowe długopisy, WYPISANE, nie wyrzucaj. Przyślij Jędrkowi- ucieszy się:)
poniedziałek, 8 lutego 2010
Ukochane długopisy
Jedną z ulubionych zabawek Jędrka jest komplet długopisów, takich zwykłych jednorazowych pomarańczowych (koniecznie takich). Chodzi z nimi, manipuluje w rękach. Pisać? A i owszem pisze przy okazji po sobie, po ubraniach, po kartkach nie. Najbardziej więc cieszę się, jak długopis jest już wypisany. Wczoraj, jako, że Jędrek kilka dni temu znalazł jakieś sztuki piszące i mocno się nimi mazał, zabrałam mu je wieczorem, wrzuciłam dziecko do wanny, co by je trochę odszorować przed przedszkolem. Wieczorem Jędrek zasypiał marudzący. W przedszkolu odbierałam go też marudząco-płaczącego. Przestraszyłam się nawet, że chory. Potem pocieszałam się, że może głodny. Nakarmiłam, trochę pomogło, po czym znowu się rozpłakał w zasadzie bez powodu. Wpadłam na pomysł, że może on chce swoje długopisy? Pomyślałam: pal licho, pójdzie brudny na terapię. Oddałam długopisy, zgoiło się. Czyżby więc o to chodziło?
Długopisy te siłą rzeczy nam się gubią, łamią, zwłaszcza, że Jędrek je chowa -wciska czasem pod łóżko. Po czym np. o 5 rano zrywa mnie z łóżka, bym mu je wygrzebała stamtąd. Jeśli więc, Szanowny Czytelniku, masz takowe długopisy, WYPISANE, nie wyrzucaj. Przyślij Jędrkowi- ucieszy się:)
Długopisy te siłą rzeczy nam się gubią, łamią, zwłaszcza, że Jędrek je chowa -wciska czasem pod łóżko. Po czym np. o 5 rano zrywa mnie z łóżka, bym mu je wygrzebała stamtąd. Jeśli więc, Szanowny Czytelniku, masz takowe długopisy, WYPISANE, nie wyrzucaj. Przyślij Jędrkowi- ucieszy się:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na skraju... niestety nie lasu
Strasznie dawno tu nie pisałam. Prawie już zapomniałam jak to robić. Trudny to rok. Od ubiegłego roku szkolnego Jędrek ma nową panią terap...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kłopoty ze skórą Jędrka trwają. Mimo diety raz jest lepiej raz gorzej. Dziś otrzymaliśmy wyniki badań. Wyszło, że Jędrek ma helikobakter, ch...
-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz