W czerwcu Jędrek miał:
- 2 zajęcia (3h)
pedagogiczno-logopedyczne u Wianeckiej w Krakowie
- 3 zajęcia (po 45 min) z logopedą w
Białymstoku w ramach wczesnego wspomagania
- 5 zajęć z SI (3 w ramach
wczesnego wspomagania + 2 w KTA)
- 4 spotkania z psychologiem (1 w ramach
wczesnego wspomagania + 3 w Dać szansę = badanie psychologiczne)
- 2 zajęcia (1,5h) z pedagogiem (z FNiSZ)
- 3 zajęcia z dogoterapii
- 23 zajęcia na basenie (20 ze STARTU, 2 z TWzK i 1 na "Gołębiu")
- 3 grupowe zajęcia plastyczno-muzyczne (zwane przeze mnie art-terapią)
- 2 grupowe zajęcia metodą Weroniki Sherborne
- 14 zajęć z hipoterapii (9 w Kresie i 5 z programu FNiSz)
- przedszkole z gimnastyką korekcyjną
(2 razy w tygodniu) i rytmiką (raz w tygodniu)
- 12 dni – praca w domu
- 1 badanie logopedyczne
- 1 raz kino
- 1 raz teatrzyk
- 1 piknik z FNiSz
- 1 Centrum Zabaw
Jak widać przeważał basen, hipoterapia i praca w domu. W czerwcu 1 dnia nie mieliśmy terapii ani na zewnątrz ani w domu, kiedy Jędruś był z tatą i Piotrkiem u dziadków. Taki jego odpoczynek (a bardziej mamy ;) W pozostałe dni po 2-3 zajęcia po przedszkolu (oprócz trochę luźniejszych niedziel). Chyba jestem zmęczona.
chyba byłoby dziwnie, gdybyś zmęczona nie była;)))
OdpowiedzUsuńPatrzac na wasz plan zajec, wydaje mi sie ze WASZ czerwiec ma wiecej niz 30 dni :). Mam dla was ogromny szacunek za taka ciezka prace.
OdpowiedzUsuń