sobota, 18 lutego 2012

Woronicza

Z tą sensacyjną wiadomością, to była taka mała forma reklamy, choć niezupełnie.
Otóż kilka dni temu napisała do nas pani dziennikarka z TVP2 z programu "Pytanie na śniadanie". Zaprosiła nas do poniedziałkowego programu. W związku z tym chłopaki jadą w najbliższy poniedziałek do Warszawy do telewizji. Kto więc ma możliwość, niech nas ogląda. W poniedziałek, ok. 9:30 na żywo w programie 2. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Jędrek do studia nie zechce wejść, albo zrobi tam taką awanturkę, że czym prędzej trzeba będzie z nim wyjść, albo wypije wszystkim herbatę z filiżanek, albo zrobi coś dziwacznego, ale co tam - najwyżej ludzie zobaczą, jak to z autystą bywa. Na to, że usiądzie grzecznie w fotelu a na koniec trzepnie wierszyk liczyć nie ma co, hehe. Może w przypływie łaskawości wysylabizuje najwyżej: Do-WI-DZE-NIA.

16 komentarzy:

  1. o kurde, a ja nie mogę wziąć urlopu;(((
    będzie to dostępne w sieci?

    OdpowiedzUsuń
  2. S.
    Nie przejmuj się, ja też tego nie zobaczę na żywo (o ile w ogóle będzie co zobaczyć), ale myślę, że zdobędziemy ewentualnie jakieś nagranie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem tu pierwszy raz. Jestem mamą sześcioletniej Karoliny i 3-miesięcznego Mikołaja.

    Widziałam Was w "Pytaniu na śniadanie".
    Trzymam kciuki za terapię Jędrka.
    Za Piotrka też trzymam, ale on jest chyba bardzo dzielnym, mądrym chłopakiem chłopakiem.
    Tak myślę.

    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z zainteresowaniem wysłuchałam w TV tej małej lekcji na temat autyzmu.Gratuluję Panom debiutu:)A teraz zabieram się do lektury bloga...
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ogladałam Jędrka z tatą i bratem. super :) Fajnie że powstają takie programy, bo dodają otuchy i sił nam rodzicom dzieci z autyzmem. powoli społeczeństwo zaczyna nas dostrzegać i być może rozumieć. trzymam kciuki za postępy w terapii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam.oglądałam program w dwójce.Gratuluje panom występu,zwłaszcza Jędrkowi.Wypowiedzi taty bardzo mnie zaciekawiły.Ja od 7 lat pracuje z niepełnosprawnymi i wciąż mnie denerwuje fakt ,że ludzie w tych czasach nadal źle reagują na ludzi,którzy inaczej się zachowują lub wyglądają.Jakby się bali,że się zarażą upośledzeniem.W Polsce nadal brak tolerancji na "inność" dlatego bardzo Was podziwiam i życzę dużo cierpliwości i jeszcze więcej ludzkiej życzliwości.Wiem ile wysiłku musicie włożyć w wychowanie Jędrusia.pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam gorąco.Ja również mam syna z autyzmem i oglądałam program z ciekawością..Życzę dużo miłości i cierpliwości a dla Jędrka duuuuuużżżżżo zdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. widzialam dzisiaj was w programie, urzeliście mnie :) jestem osobą młodą, ktora dopiero startuje w życie, ale jesteście dla mnie naprawdę wielkim autorytetem i wzorem :) podziwiam was, robicie coś wspanialego i mogę wam tylko tego pozazdrościć. moim marzeniem jest wlaśnie pomoc dzieciom, z różnego typu schorzeniami oraz praca z nimi, chciałabym dzialać tak jak wy, macie naprawdę wielkie szczeście, mimo wszystko, wasz syn jest wyjątkowy i na pewno kocha i jest kochany jak żadne inne dziecko :) pozdrawiam was ogromnie i życzę jak najlepszej przyszlośći i duuuuużo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Was. Oglądałam. Takich informacji i programów o dzieciach z autyzmem powinno być zdecydowanie więcej. Wiem jak to jest. Mam w rodzinie dziecko z autyzmem.Czasami sama z nią jestem i wiem jak to jest,jaka to ciężka praca. Jestem pełna podziwu i szacunku dla Was. Robicie wspaniałą robotę. Życzę żeby Jędrek robił coraz większe postępy. I wierze że kiedyś się otworzy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy raz odwiedzam wasz blok i czytam i.. płaczę. Choć raczej jestem dorosłym facetem to mam przed oczyma mojego 12 letniego Rafka - także autystę. Chętnie prześlę wam jego zdjęcia - te chłopaki sa takie piękne, kochane i ..ruchliwe. Ja w pełni się z wami utożsamiam, bo wiem, jak otoczenie reaguje na chłopca, który wyglada przecież tak "normalnie" tylko taki jakiś nie usłuchany. Mój Rafałek został niestety dodatkowo dotknięty przez los- ma dystrofię mięśniową Beckera. Dzisiaj widać to jak chodzi na palcach, bo ma już przykurcze mięśni łydek, ale niestety ani serduszka ani innych ważnych badań nie da się zrobi - wy wiecie dlaczego. Życzę wam powodznie i bardzo chętnię nawiąże z wami kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witajcie! Ja tez ogladalam Was dzisiaj w TV. Mam 6-letniego synka z podejrzeniem autyzmu, jestesmy w trakcie diagnozowania. Sledze takze Wasz blog od jakiegos czasu, choc dotychczas nie komentowalam.
    To dobrze, ze coraz wiecej mowi sie w mediach na temat autyzmu, moze jak wiecej ludzi bedzie swiadomych, ze inny nie znaczy gorszy, to moze rodzicom chorych i niepelnosprawnych dzieci bedzie latwiej funkcjonowac w takim zwyklym codziennym zyciu.
    Milo mi bylo Was zobaczyc, Jedrus byl bardzo grzeczny, moj to by juz szalal, biegal i studio by cale rozniosl :-) Trzymam kciuki za postepy synka :-) Trzymajcie sie cieplutko.

    PS. Jakbys miala ochote zajrzec do nas, to zapraszam, chetnie nawiaze kontakt i wymienie sie doswiadczeniem: mysiolek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. witam serdecznie,oglądałam dziś program o was i dosłownie jakbym oglądala program o mojej rodzinie a przede wszystkim jakbym widziała moją córkę.moja JULKA kilka dni temu skończyła 12 lat.cieszę się że chociaż przez chwilkę dzięki waszemu synkowi ludzie widzieli dziecko z autyzmem i teraz zanim powiedzą coś glupiego w autobusie czy na ulicy zastanowią się nad tym dwa razy.pozdrawiamy was z Torunia-buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteście wspaniali, to wiem :) Jędruś jest mądrym chłopcem, zaczął się nudzić w studio, więc poszedł pooglądać książki na półce - pewnie pasja po Mamie :) Pan Kamel bardzo pozytywne wrażenie na mnie sprawił, uważnie słuchał i widać było, że zadawanymi pytaniami stara się otworzyć nas, widzów, na obecność autystów w społeczeństwie. Na koniec, o ile pamiętam, dodał coś o tym, że ma nadzieję, że po tym programie mniej osób będzie negatywnie reagować na autystów. Trzymam za Was kciuki, wiecie przecież. Aga

    OdpowiedzUsuń
  14. Hm, pasją Mamy jest raczej czytanie niż oglądanie, tak jakoś wyszło inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aga, ogladać ksiązki na pólce też lubię:)))

    DZIEKUJE wszystkim serdecznie za komentarze. Bardzo bardzo to miłe. Szczególnie przytulam do serca autikow i inne niepełnosprawne dzieci oraz ich rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  16. Haniu, czyli właściwie się nie pomyliłam z tym hobby :) Przy okazji przepraszam pana KamMela za minus jedno M :)

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...