czwartek, 7 czerwca 2012

Inne upodobania

Trochę się z Jędrkiem czasem nie zgrywam. Np. w kwestii porządku w domu. Jędrek uwielbia rozwalać i co gorsza nie pozwala sprzątać. Traktuje to jako zamach na swoje terytorium. Słowem uwielbia bałagan. Ja, jakoś mocno porządnicka nie jestem, ale wolę porządek, choćby powierzchowny. Dlatego jak chłopaki wyjechali z domu do dziadków na jeden dzień i mogłam spokojnie, bez staczania bojów z Jędrkiem, zrobić sobie względny porządek, to od razu mi lepiej. Czasem człowiek nie uświadamia sobie, z czego można się cieszyć:)

3 komentarze:

  1. Witam serdecznie :)
    Chłopak jak chłopak - rzadko utrzymuje porządek :) Fajnie, że zmieniają mu się zainteresowania - że się rozwija - patrząc tak na pierwsze notatki z tego bloga a te ostatnie - ogromny postęp :) Ten blog daje wiarę w to, że autyzm to nie jest droga bez wyjścia - wręcz przeciwnie to jest dopiero początek długiej drogi, która niesie za sobą masę sukcesów (tu Jędrek najlepszymprzykładem) ale też czasami porażek - tak jak to w życiu - każdy medal ma dwie strony :)
    Postanowiłam założyć bloga - gdy zacznę studia na Pedagogice specjalnej - jeśli będzie Pani zainteresowana (dużo naprawdę dużo będzie o autyzmie) to chętnie podam adres - ale to dopiero w październiku, bo teraz w lipcu wyjeżdżam do Niemiec do pracy - aby na te studia (wymarzone zresztą) zarobić :) Buziaki dla was wszystkich :) Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię bałagan. Nie znosiłam, jak mi mama kazała sprzatać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małgorzato, chcesz powiedzieć zatem, że to rzeczywiście kwestia gustu a nie zaburzeń rozwojowych?:)

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...