W skrócie o ubiegłym roku szkolnym. Był dobry. W Ośrodku Jędrek był pod opieką i kierownictwem pani Agnieszki. Cudnie nam się współpracowało. Kontakt bezpośredni doskonały. Pani Agnieszka zaatakowała z nową mocą PECSy, po czym musiała nam przyznać rację, że Jędrek jest niestety odporny na tego typu komunikację i to nie idzie głębiej. Ćwiczyli więc samodzielność. I efektem tego było min to, że w domu Jędrek zaczął całkowicie samodzielnie rozpakowywać zmywarkę i wynosić śmieci. Bardzo jestem z tego zadowolona. On też. Bo cudowne w Jędrku jest to, że on lubi być potrzebny, lubi pomagać.
Chłopak był cały rok spokojny, uśmiechnięty. Na początku roku miał nasilone chodzenie po krawędziach, bokami. Ale mu przeszło. W połowie roku pojawiły się problemy ze skórą twarzy, z którymi niestety walczymy do tej pory.
Z zajęć dodatkowych Jędrek od jesieni do wiosny jeździł 3 razy w tygodniu na różne zajęcia, typu TUS, sensoryczne, logopedia na Wrocławską z Fundacji jakiegoś tam rozwoju. I przez cały rok ze Startem na basen.
Poza tym z mamą chodził na spacery, z tatą biegał.
W wakacje byliśmy tradycyjnie nad jeziorami. I nietradycyjnie na turnusie w górach, w Tatrach. Jędrek ganiał po górach jak kozica i nie jest to przesadą.
Cudny ten mój synek. W lipcu skończył 14 lat.
wtorek, 25 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz prawo do szczęścia.
Mam wrażenie, że w mojej poprzedniej notatce nie zawarłam tego, co chciałam. Ledwo musnęłam temat. Nie chciałam by była to notatka-reklama ...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Weszłam na bloga Jędrka, żeby zamieścić nowy apel i aż się zdziwiłam, że nie pisałam ponad 2 lata, w zasadzie dwa i pół roku bez słowa. Szcz...
-
Ta notatka jest dla ludzi, którzy mogą się czuć jak ja, czyli mieć depresję. Może komuś pomoże. Podzielę się moją historią, choć jest bardz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz