Właśnie rozmawiałam z mężem przez telefon. Podszedł do niego Jędrek i na prośbę taty powtórzył do telefonu: MAMA HA-NIA. Do telefonu! Poraz pierwszy usłyszałam, żeby Jędrek tak głośno powtórzył coś do telefonu. I to co! :)
A ja siedzę i przygotowuję materiały do pracy z Jędrkiem. Taka to mama Hania.
sobota, 31 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I minął kolejny rok
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...

-
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz