Fundacja Psi Uśmiech, założona przez naszą dogoterapeutkę Zosię i jej koleżankę Gabrielę, Fundacja, w której to radzie jestem członkiem (khm khm, trzeba czasem się pochwalić, co prawda nie mam czym bo niczego na razie żem nie zrobiła, niemniej dumna jestem z mojego członkostwa), a więc Fundacja organizuje warsztaty "Dogoterapia we wspomaganiu nauki czytania".
Warsztaty są przeznaczone i dla specjalistów i dla rodziców zainteresowanych dogoterapią. Będą one miały miejsce 15 stycznia w sobotę w sali Kuratorium Oświaty w Białymstoku. Harmonogram warsztatów i karta zgłoszeniowa do pobrania tu:
Harmonogram warsztatów
Formularz zgłoszeniowy
Jeżeli zbierze się grupka chętnych rodziców zainteresowanych dogoterapią to Fundacja pomyśli o kontynuowaniu warsztatów w formie indywidualnych zajęć dogoterapeutycznych z dziećmi. Niewykluczone są też inne zajęcia terapeutyczne (z logopedą, pedagogiem itd). Musimy się zebrać i określić nasze zainteresowania i potrzeby. Kontakt do dogoterapeutek z Fundacji jest w załączonym programie. W razie pytań itd. można też pisać do mnie. Tak, tak, bardzo poproszę o kontakt rodziców z Białegostoku zainteresowanych dogoterapią.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na skraju... niestety nie lasu
Strasznie dawno tu nie pisałam. Prawie już zapomniałam jak to robić. Trudny to rok. Od ubiegłego roku szkolnego Jędrek ma nową panią terap...

-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
www.We-dwoje.pl Artykuł: Historia chłopca z autyzmem Ps. No niezupełnie tak to było. Poproszono nas o napisanie artykułu o Jędrku i ukazał...

Hehe, zwierzaki maja cos z czytaniem. Moj mlody jezdzi raz w tygodniu na 2,5 godziny czegos w rodzaju hipoterapii. Ma nadal problemy z czytaniem, choc postepy robi niewiarygodne. Na konie zawsze jedzie z ksiazka, terapeutka zakupila rowniez dla niego kilka prostych ksiazek z koniami w roli glownej. Pokazali mi kiedys film, jak mlody siedzial na kucu i jezdzac w kolko czytal swoja ksiazke. Na koniu wychodzi mu to 3-4 razy szybciej niz przy stole. Jak pogoda uniemozliwia wyjscie z konmi na zewnatrz, to opatulony w terapeutka w koce siedzi w stajni. NA kazdych zajeciach robia zdjecia i do moich ulubionych nalezy jedno z kucem Lisa, ktora pysk do ksiazki pcha, jakby chciala sprawdzic, czy mlody aby na pewno czyta to, co jest w ksiazce;)
OdpowiedzUsuń