W styczniu Jędrek miał od trzech do pięciu dziennie lekcji w szkole, z czego niestety tylko kilka dni było dobrych. Dwa ostatnie dni stycznia spędziliśmy na turnusie rehabilitacyjnym w Czarnym Lesie.
Po szkole, w weekendy lub na turnusie Jędrek miał w tym miesiącu:
- 12 wyjść na basen (11 ze START-u + 1 na turnusie)
- 4 zajęcia z fizjoterapeutą (na turnusie)
- 4 zajęcia edukacyjne na turnusie z Anetą
- 6 zajęć (po 25 minut) na turnusie, typu ćwiczenia manualne, ruchowe, słuchowe, arteterapia
- 1 zajęcia relaksacyjne na turnusie
- 2 zajęcia z psychologiem (KTA - poradnia)
- 2 zajęcia z logopedą (KTA - poradnia)
- 2 zajęcia z logopedą w poradni logopedycznej (niestety kompletnie nieudane)
- 1 zajęcia grupowe art-terapia ze stowarzyszenia "Jeden Świat"
- 1 badanie w poradni psychologiczno-pedagogicznej (pedagoga, psychologa, logopedy)
- 1 wizyta u lekarza w poradni rehabilitacji dziecięcej
- 1 wizyta u psychiatry (w Poradni dla osób z autyzmem)
- 1 wizyta diagnostyczna u psychologa (w Poradni dla osób z autyzmem)
- 1 choinka - bal wraz z przedstawieniem teatralnym "Calineczka " ze szkołą
Niestety mam wrażenie, że nie był to udany miesiąc, choć zaczął i skończył się dobrze. W środku zaś było dużo motaniny i poszukiwań. Naszarpaliśmy się sporo szukając dla Jędrka właściwego miejsca (miejsc) do rehabilitacji i niestety więcej było chyba porażek jak zwycięstw. Byliśmy na różnych wizytach w czterech nowych poradniach. Na razie nie wygląda to wielce optymistycznie, ale mam nadzieję, że może jednak uda nam się uzyskać w którymś miejscu jakąś sensowną pomoc.
PS. Problem polega na tym, że stwierdziłam, że mam dość płacenia za wszystkie terapie i może moglibyśmy wykorzystać pojawiające się nowe możliwości, skoro NFZ na coś tam dało pieniądze. Niestety na razie wygląda na to, że albo dało tak marne pieniądze, że sensownej pomocy nie uzyskamy w pewnych poradniach, albo nie mają odpowiednich specjalistów. Nic to, jeszcze zobaczymy. Nadzieja umiera ostatnia ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilka słów wyjaśnienia
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kiedy chłopcy byli młodsi, może było to nawet przed diagnozą, czytałam im często książeczkę - wierszyk Julian Tuwima o Dżońciu. Śmieliśmy s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz