Byliśmy dziś za zakończeniu roku w szkole Jędrka - Ośrodku KTA. Było niesamowicie. Terapeuci zrobili z dziećmi takie show, że Panie, Panowie, czapki z głowy. Pomysły, wykonanie na siódemkę z plusem. Aż jakoś żal tego ogromu pracy na jeden występ.
Jędrek był jedną z postaci z Gwiezdnych Wojen (wstyd powiedzieć, nie oglądałam filmu). Wyglądał niesamowicie przystojnie. Chyba mu taki strój kupię ;-)
To, czego mi w całej uroczystości zabrakło, to większego uhonorowania naszych terapeutów. Żeby był moment, by mogli usiąść spokojnie i byśmy mogli im powiedzieć, jak bardzo cenimy ich trudną pracę i jak głęboko jesteśmy im wdzięczni za ich pracę i serce, życzliwość i szacunek dla naszych dzieci. Ja jestem bardzo. I mówię to autentycznie i bez żadnego lizusostwa (bo mi ono do niczego niepotrzebne). Bo to takie miejsce, że nie muszę się do nikogo podlizywać, a i tak wiem, że moje dziecko jest właściwie traktowane i zaopiekowane. Nie wiem, czy dotrą moje słowa do któregoś z terapeutów, ale chylę przed Państwem czoła i wyrażam moją głęboko wdzięczność. A szczególnie panu Łukaszowi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na skraju... niestety nie lasu
Strasznie dawno tu nie pisałam. Prawie już zapomniałam jak to robić. Trudny to rok. Od ubiegłego roku szkolnego Jędrek ma nową panią terap...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kłopoty ze skórą Jędrka trwają. Mimo diety raz jest lepiej raz gorzej. Dziś otrzymaliśmy wyniki badań. Wyszło, że Jędrek ma helikobakter, ch...
-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz