niedziela, 29 listopada 2009

Mama myje włosy


No i
minął weekend. Powtarzałam z Jędrkiem zdania do naszych zdjęć,
głównie typu: „Mama myje buzie.”, Tata myje nogi.” (tym razem
zdjęć nie zamieszczę;) Jędrkowi całkiem nieźle szła
artykulacja. Podawał mi też zdjęcia, dopasowywał napisy, podawał
napisy, artykułował zdania patrząc tylko na ruchy moich warg (to
mu dobrze szło!). Niektóre rzeczy robił chętniej, inne mniej.
Generalnie nie siadał z ochotą do pracy i złościł się, jak mu
odkładałam Tubisie (nie wiem, jak to jest, normalnie to nie chodzi
z nimi non stop, ale jak tylko siadamy do pracy, albo wychodzimy
gdzieś, to Tubisie muszą być w rękach). A że człowiek się
szybko do dobrego przyzwyczaja, a Jędrek ostatnimi czasy rzadko się
złościł w domu, więc jakoś tak niepokoiło mnie to. Zwłaszcza
po tym ostatnim filmie się boję (żeby nie był agresywny).
Pocieszam się, że generalnie to on jest dobry, spokojny chłopiec,
więc z wiekiem powinno być lepiej, a nie gorzej (choć ten film
pokazywał sytuację odwrotną, co mnie szczególnie przygnębiło:(
Ale wracając do naszej pracy nad artykulacją. Jędrkowi naprawdę
dobrze szło. I taką miał satysfakcję, jak udawało mu się
powiedzieć: MAMA MYJE WŁO-SY . Trudne słowo: włosy. Albo jak mu
zamieniłam RĘCE, których nie jest w stanie wymówić jeszcze na
DŁONIE (też trudne, ale to da radę).



Poza
tym byliśmy w kościele i Jędruś był bardzo grzeczny. Owszem
trochę się wiercił, trochę gadał po swojemu (na co ja nie za
bardzo zwracam uwagę bo przecież nie będę mu zatykać buzi). A w
czasie „przekażcie sobie znak pokoju” podał rękę kilku
osobom. Akurat klęczał sobie na ławce w stronę ludzi siedzących
za nami i gdy było przekazanie znaku, oni wyciągnęli do niego
dłonie. Jędrek co prawda głowę odwrócił w bok (typowe dla
autystów nie patrzenie w oczy lub nawet na człowieka), ale rękę
podał. Sam!



Co
jeszcze? Pół dnia robiłam pomoce do pracy z Jędrkiem. Humor mi
się lekko poprawił, aczkolwiek przydałby mi się teraz z jeden
dzień (lub choć pół) na odpoczynek. A tymczasem jutro czeka nas
pracowity dzień.

3 komentarze:

  1. Jak sama piszesz Jędrek jest inny i nadejdzie taki dzień że będzie samodzielny dzięki waszej cięszkiej pracy
    Pozdrewiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Haniu, sama to widzisz, że Jędrek robi duże postępy. Do wszystkiego na pewno dojdziecie swoją ciężką pracą!
    Jak można obejrzeć ten film, o którym mówiłaś?
    PS: do tego domu puka się dziś z życzeniami imieninowymi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, świętujemy imieniny Andrzeja. Jędrek swoje obchodzi w maju.
    A tamten film jest raczej trudny do obejrzenia, w kinach go już nie grają, my byliśmy na specjalnym pokazie.
    A co do samodzielności, to chciałabym w to wierzyć, ale już wiem, jak bardzo to niepewne. Raczej mało prawdopodobne:(

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...