We wrześniu Jędrek był przez 1,5 tygodnia na turnusie rehabilitacyjnym. Na turnusie i w Białymstoku w sumie miał:
- 16 h pracy Metodą Krakowską z Asią na turnusie rehabilitacyjnym
- 16 h pracy z fizjoterapeutą na turnusie rehabilitacyjnym
- 16 wyjść na basen (11 za START'u, 2 na turnusie w Grodzisku, 3 z TWzK)
- 16 zajęć z biofeedbacku (z FNiSz)
- 5 zajęć z hipoterapii (1 z TWzK, 1 z FNiSZ, 3 na turnusie)
- 5 zajęć (45min) z pedagogiem (z FNiSZ)
- 1 zajęcia z pedagogiem w KTA
- 3 zajęcia grupowe z art-terapii w KTA
- 2 zajęcia ok. 20 min. metodą Weroniki Sherborne na turnusie
- 2 zajęcia z logopedą z wczesnego wspomagania
- 2 zajęcia z SI z wczesnego wspomagania
- 2 wyjścia na ściankę
- 1 piknik z TWzK
+ przedszkole (17 dni). Pracy w domu z mamą było stosunkowo niewiele.
Jędrek miał codziennie od 1 (w niedzielę) do 5 (na turnusie) zajęć dodatkowych (średnio ok. 3). Jeden dzień we wrześniu bez zajęć.
Dość pracowicie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na skraju... niestety nie lasu
Strasznie dawno tu nie pisałam. Prawie już zapomniałam jak to robić. Trudny to rok. Od ubiegłego roku szkolnego Jędrek ma nową panią terap...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Kłopoty ze skórą Jędrka trwają. Mimo diety raz jest lepiej raz gorzej. Dziś otrzymaliśmy wyniki badań. Wyszło, że Jędrek ma helikobakter, ch...
-
To będzie bardzo trudna notatka. Notatka podsumowująco-rozliczająca naszą dotychczasową terapię. Czuję się w obowiązku o tym napisać bo wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz