czwartek, 2 czerwca 2011

Plan zajęć Jędrka w maju 2011


Maj był obfity w zajęcia. Mieliśmy jednak 2 dni bez zajęć poza domowych.
W pozostałe dni zmieściliśmy tygodniowy turnus w Czarnym Lesie, drugą część treningu słuchowego metodą Tomatisa + nasze standardowe i nowe zajęcia w Białymstoku. W maju wznowiliśmy zajęcia z pedagogiem w KTA, hipoterapię w Edu-Horse, kontynuowaliśmy rozpoczętą pod koniec kwietnia muzykoterapię.  Plus jak przez cały rok art-terapia w KTA, logopeda, SI i psycholog z wczesnego wspomagania, basen, dogoterapia. I przedszkole. Tylko w domu pracowaliśmy bardzo mało z powodów różnych.

W sumie Jędrek miał:

- 10 zajęć po 50 minut Metodą Krakowską z Asią na turnusie rehabilitacyjnym

- 10 zajęć po 50 minut z fizjoterapeutą na turnusie rehabilitacyjnym

- 16 wyjść na basen (10 ze START'u, 3 z TWzK, 3 na turnusie w Grodzisku)

- 15 zajęć po 25 minut z Anetą na turnusie (zajęcia typu: słuchanie, pisanie, plastyczne, z psem, ruchowe)
- 15 godzin treningu słuchowego metodą Tomatisa + 1 badanie
- 5 zajęć z psychologiem (1 z wczesnego wspomagania, reszta dokupowana)
- 4 zajęcia z SI z wczesnego wspomagania
- 4 zajęcia z dogoterapii (w tym jedne grupowe)
- 4 zajęcia z pedagogiem w KTA
- 3 zajęcia z logopedą z wczesnego wspomagania
- 3 zajęcia grupowe z art-terapii w KTA
- 3 zajęcia z muzykoterapii
- 3 zajęcia z hipoterapii (2 w Edu-Horse + 1 na turnusie)
- 2 zajęcia ok. 30 min. metodą Weroniki Sherborne na turnusie

- 1 zajęcia (30 min) relaksacyjne na turnusie
- 1 koncert (na turnusie)
- 1 wyjście do filharmonii z przedszkolem
- 1 zajęcia otwarte w przedszkolu
- 1 spotkanie w przyszłej szkole na Poleskiej
- 1 przedstawienie "Królewny Śnieżki", w którym Jędrek był aktorem a nie tylko widzem

+ przedszkole.
A jeszcze byliśmy 3 razy w gościach, co nasza "przyjaciółka Jendryk" bardzo lubi:)




6 komentarzy:

  1. podoba mi się, że nie udajecie, że pracujecie w domu jeśli rzeczywiście tak nie jest i że potraficie przyznać się przed sobą, że czasem się nie da. człowiek jest tylko człowiekiem : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, wielu jeszcze innych rzeczy nie robimy, które powinniśmy. Nie wymieniam bo trochę jednak wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  3. terapeutki metody krakowskiej są przeciwniczkami Tomatisa i muzykoterapii- twierdzą,że aktywizują te metody prawą półkulę zaburzając tym samym możliwość stymulowania lewej półkuli odpowiadającej za komunikację. W myśl szkoły krakowskiej dziecko, które nie nabyło odpowiednich kompetencji językowych nie powinno być poddawane metodom takim jak muzykoterapia, czy Tomatis. Proszę mi zatem powiedzieć, jak Pani to pogodziła, bo metoda krakowska jest w opozycji do tych dwóch pozostałych

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, proszę mnie nie zlinczować. Nie wszystko przestrzegam restrykcyjnie.
    Poza tym nie zgadzam się z tym, co do muzykoterapii. Niezależnie od tego co mówią mądrzy ludzie, nie zgadzam się z tym, by zabawa przy muzyce miała dziecku szkodzić, nawet temu bez kompetencji językowych.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie, nie zlinczuję...zgadzam się z Panią...podoba mi się część rzeczy w szkole krakowskiej, ale muzykoterapia w moim odczuciu,integrowanie z grupą podczas zajęć muzyczno- ruchowych jest równie ważne

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie to bardzo nieprofesjonalne, ale my nie jesteśmy terapeutami tylko zwykłymi rodzicami. Różne terapie (a więc i terapeuci) są ze sobą w sprzeczności. A my staramy się czerpać z terapii to, co wydaje nam się słuszne, korzystne i na dodatek możliwe do zrealizowania.

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...