Dziś na stołówce podczas jedzenia obiadu, gdy Jędrek nie mógł dosięgnąć obrazka, pokazał Andrzejowi palcem na swoją książkę i powiedział: PICIE. Tata podał synowi książkę, ten dzielnie oderwał "obrazek" i zrobili "deal" - obrazek za kompocik.
Na razie na naszej książce jest jeden pusty obrazek. Mimo więc możliwości jedynie bardzo ograniczonej komunikacji, Jędrek bardzo chętnie nakłada książkę na szyję (na pasku). Buzia mu się wtedy śmieje i chętnie i dzielnie nosi swoją książkę. Książka daje mu chyba poczucie sprawczości i bezpieczeństwa.
PS. Dla niewtajemniczonych, ta książka to taki segregatorek na pasku, w tym segregatorku są kartki z paskami - rzepami, do których będziemy wpinać różne obrazki, dzięki którym Jędrkowi będzie łatwiej się skomunikować poprzez wybieranie odpowiednich obrazków i budowanie z nich zdań.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz prawo do szczęścia.
Mam wrażenie, że w mojej poprzedniej notatce nie zawarłam tego, co chciałam. Ledwo musnęłam temat. Nie chciałam by była to notatka-reklama ...
-
Cytat: mama_blanki w Dzisiaj o 12:56:29 nie wiem, skąd takie niedowierzanie w niektórych wypowiedziach, [...] tylko trzeba z dzieckiem s...
-
Weszłam na bloga Jędrka, żeby zamieścić nowy apel i aż się zdziwiłam, że nie pisałam ponad 2 lata, w zasadzie dwa i pół roku bez słowa. Szcz...
-
Ta notatka jest dla ludzi, którzy mogą się czuć jak ja, czyli mieć depresję. Może komuś pomoże. Podzielę się moją historią, choć jest bardz...
Super ! Cieszę się razem z Państwem ! Nasz Tomek dziś po przyjściu z przedszkola podał mi na pasku zdaniowym "chcę kąpać się". Oczywiście natychmiast zafundowałam mu kąpiel :) Muszę przyznać, że PECS powoli zaczyna ułatwiać nam życie. Powodzenia !
OdpowiedzUsuń