niedziela, 27 maja 2012

Zdjęcia z delfinów

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam zrealizować ten wyjazd przekazując 1% podatku lub darowiznę na terapię Jędrka.
Muzyczkę z fotoalbumu (jakby komuś przeszkadzała) można wyłączyć w prawym-górnym rogu klikając na ikonkę pauzy.



Bezpośredni link do galerii zdjęć: http://jedrek-delfiny-2012.dl.pl

6 komentarzy:

  1. WSpaniale:)))
    Jędrek nie bał się delfinów?
    Jest jedno zdjęcie, na którym Jędrek płynie z delfinem (na jego grzbiecie) - niesamowicie odważny chłopczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie :) szukam jakiegoś sposobu na zaakceptowanie niepełnosprawności swojego dziecka...nie wiem jak ludzie to robią, że potrafią być szczęśliwi i się uśmiechać żyjąc w tej matni. Podziwiam .. ja nie potrafię :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Me --> a dawno jesteś po diagnozie? Może po prostu potrzebujesz więcej czasu. Kiedyś w końcu trzeba się uśmiechnąć:)

    Malgorzta --> pewnie że się nie bał:) Co się miał bać takiego fajnego delfinka:) A tak poważnie, to byliśmy zaskoczeni, że tak szybko wszedł w dobry kontakt z delfinem. Widać te zwierzaki mają coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne fotki Haniu! Sama bym chciala tak poplywac...i ciesze sie ze Jedrek mial te przyjemnosc.
    Wyglada na bardzo zadowolonego:)A zdjecie buziala z delfinem - piekne po prostu.

    A propos muzyki- idealna, uwielbiam:)Bylam kiedys zakochana w filmie i w muzyce.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. 8 lat.. Mam różne okresy,ale ostatnio te okresy, że tak je nazwę - remisji od depresji - zdarzają się niestety coraz rzadziej i są coraz krótsze.Nie zmienia to faktu, że podziwiam ludzi, którzy sobie z tym radzą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Me --> każdy ma inna sytuację życiową i inną osobowość. Ty tam nikogo nie podziwiaj, tylko SIEBIE:) Bo żyjesz ze swoim ciężarem i nikt go za Ciebie nie niesie. Więc należy Ci się uznanie, szacunek i dużo ciepła, które Ci zdalnie przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...