czwartek, 3 stycznia 2013

Do domu!

Jędrula dziś znowu był grzeczny. W Ośrodku wszystko w porządku.Tylko kanapek nie zjadł, ale nic dziwnego bo byli dziś na frytkach;) A na koniec dnia zaskoczył, wręcz zszokował panią. Jędrek ma w Ośrodku plan dnia, no i przekłada te obrazki, jak dochodzi do kolejnej czynności. Robi to, ale na polecenie, bez entuzjazmu. Dziś zaś, gdy przyszedł po niego tata, Jędrek usłyszawszy tą wiadomość, sam z siebie podszedł do planu, oderwał obrazek, który tam był i przykleił "powrót do domu". Pani cała buzia się śmiała, gdy Jędrka sprowadzała na dół do taty.

Po czym chłopaki pojechali nie do domu, tylko na basen. I tam także fajnie było. Jędrek był towarzyski, zaczepiał jakąś mamę. Swoim zwyczajem potargał jej włosy (taki jego przejaw sympatii :) A w domu, Jędrek tak się do mnie garnął, że aż musiałam go trochę odganiać, bo chora jestem, boli mnie głowa, a on mnie tak trochę za mocno za głowę targał. Ale fajny jest :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kilka słów wyjaśnienia

 Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd.  Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...