Deszczowa mama w Tatrach 2006. Znalazłam je niedawno i się zachwyciłam. Prawie, że się w sobie zakochałam ;) I tylko pytanie, czemu 6 lat temu nie czułam się wcale ładna. No bo, że dziś to rozumiem. Ach, jak to człowiek nie docenia tego, co ma.

Mam wrażenie, że w mojej poprzedniej notatce nie zawarłam tego, co chciałam. Ledwo musnęłam temat. Nie chciałam by była to notatka-reklama ...
Piękne zdjęcie bije z niego ciepło, życzliwość, chęć odpoczynku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle śliczna deszczowa mama!!!To juz wiadomo po kim Jędruś odziedziczył urodę!
OdpowiedzUsuń