środa, 27 lipca 2011
Na Suwalszczyźnie
A w ubiegły weekend byliśmy na Suwalszczyźnie. Kocham ten region i zapragnęłam stać się chorobliwie bogatą autorką bestselerów, by móc tam sobie zamieszkać. Takie mam aktualnie marzenie. Jędrkowi też się tam podobało. Mimo niesprzyjającej pogody kąpaliśmy się w jeziorze, pływaliśmy łódką, chłopcy skakali na trampolinie (Jędrek jednego dnia przeskakał prawie cały dzień ;). Byliśmy też w nowym aquaparku w Suwałkach - polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I minął kolejny rok
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...

-
Koniec roku skłania do podsumowań, więc opowiem, co u nas. W lipcu Jędrek skończył 20 lat. Tamten rok szkolny był największym koszmarem w n...
-
Gdy Jędrek był mały, byliśmy na pokazie zorganizowanym przez KTA - francuskiego filmu dokumentalnego "Mam na imię Sabine" nakręc...
-
Kochani Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia i próby pomocy - rady itd. Wiem, że KAŻDY piszący pomyślał o nas ciepło i chciał, jak najlepi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz