Jędrek ze szkołą poszli do fryzjera. Była to Jędrka druga w życiu wizyta u fryzjera (choć wcześniej bywał czasami jako obserwator). W tamtym roku byli po raz pierwszy, teraz drugi. Tym razem Jędrek nie robił najmniejszych problemów. Nie trzeba go było ani zachęcać, ani przekupywać, by siedział na fotelu. Trochę mu się nie podobało, jak mu pani psiukała wodą po włosach, ale zniósł to dzielnie. Efekt końcowy przerósł nasze oczekiwania. Jędrek wygląda świetnie, wszyscy mu to mówią, a on jest z tego najwyraźniej bardzo zadowolony.
Naprawdę wygląda super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
m.
Rety, ale kawaler!
OdpowiedzUsuń